Następna generacja sportowego, kompaktowego crossovera Volkswagen T-Roc R pojawi się w 2027 roku ze zwiększoną mocą i obietnicą lepszego prowadzenia. Nowy samochód będzie kontynuował tradycję swojego poprzednika, wykorzystując znane, ale wyrafinowane elementy wydajności z najnowszego Golfa R, wprowadzając jednocześnie kilka kluczowych różnic wizualnych, aby ugruntować swoje miejsce jako najbardziej sportowej wersji w gamie T-Roc.
Sercem zmodernizowanego samochodu jest znajomy, choć udoskonalony układ napędowy. Czterocylindrowy, turbodoładowany silnik o mocy 328 koni mechanicznych, dzielony z bratem Golfem R, będzie w dalszym ciągu zapewniał dużą moc, w połączeniu ze sprawdzoną siedmiobiegową automatyczną skrzynią biegów Volkswagena i zaawansowanym napędem na wszystkie koła.
Znaczącym dodatkiem jest technologia miękkiej hybrydy, chociaż nie wpłynie to bezpośrednio na wzrost wydajności. Zamiast tego integracja ta służy ważnemu celowi, jakim jest spełnienie przyszłych przepisów dotyczących emisji Euro 7 bez poświęcania mocy.
Klienci pragnący jeszcze bardziej ekscytującego dźwięku mogą ponownie zamówić tytanowy układ wydechowy Akrapovic z imponującymi poczwórnymi końcówkami rur wydechowych.
Być może najbardziej znaczącą zmianą jest przejście na platformę MQB Evo Volkswagena, na której montowane są również modele Passat, Tiguan i Golf. Ta ewolucja przynosi znaczne korzyści entuzjastom obsługi. Szeroki rozstaw kół wynikający z nowej architektury zapewnia lepszą przyczepność na zakrętach, a komponenty ze sportowego Golfa GTI Edition 50, w tym sztywniejsze sprężyny, sprawiają, że samochód jest jeszcze bardziej responsywny.
Pod względem wizualnym nowy T-Roc R ma wyraźnie różnić się od słabszych wariantów „R-Line”, nawiązując do ogólnej koncepcji projektowej Volkswagena dotyczącej sportowych modeli „R”. Zakamuflowany prototyp pokazany podczas premiery standardowego T-Roca drugiej generacji daje nam wgląd w tę ewolucję, z bardziej agresywnymi przednimi i tylnymi zderzakami sugerującymi bardziej sportową sylwetkę.
Stefan Wallburg, szef działu projektowania nadwozia Volkswagena, powiedział, że klienci R „będą oczekiwać czegoś więcej”, podkreślając zaangażowanie marki w wyróżnianie nowego T-Roca R. Chociaż szczegóły wnętrza są na razie trzymane w tajemnicy, Volkswagen potwierdził wprowadzenie specjalnie zaprojektowanej cyfrowej grafiki wskaźników i sportowych detali, takich jak przeprojektowana kierownica i nowe przednie fotele dostępne wyłącznie w wersji R.
Volkswagen T-Roc R 2027 zapowiada się na atrakcyjną alternatywę dla entuzjastów jazdy, którzy chcą połączenia codziennej praktyczności z ekscytującymi osiągami. Udoskonalając swoje dynamiczne osiągi i zaostrzając swoją tożsamość wizualną, Volkswagen dąży do tego, aby sportowy crossover nadal zajmował niszę na coraz bardziej konkurencyjnym rynku samochodów kompaktowych o wysokich osiągach.

































